OPTIMISTA = podmanivý snílek + lehkomyslný řešitel. Pesimista očekává za každým rohem katastrofu, když ale přijde, je na ni dokonale připraven. PESIMISTA = beznadějný trpitel + pozoruhodný stratég. Realista nemá čas na přemýšlení o emocionálních dopadech, cele se věnuje kritickému rozboru problému.
Dzisiaj temat optymizmu. Opowiem o tym jak nasza interpretacja niepowodzeń i sukcesów ma się do naszego optymizmu i pesymizmu, o tym czym optymista różni się od pesymisty, o plusach i minusach optymizmu i o prostej technice, która pomoże Ci wzmacniać swój optymizm. 2 podejścia do optymizmu Optymizm jest dzisiaj gloryfikowany na wszystkie możliwe sposoby. Jest podstawą całej psychologii pozytywnej. Ogólnie rzecz biorąc są dwa podejścia do optymizmu. Jedno mówi o tym że optymizm jest cechą osobowości, która powoduje, ze ludzie generalnie spodziewają się w życiu dobrych rzeczy przez, co mają energię do działania w stronę swoich celów i w rezultacie osiągania ich. Drugie podejście bardzo popularne dzięki Martinowi Seligmanowi mówi o tym, że to czy jesteśmy optymistami czy pesymistami zależy od tego jak interpretujemy i tłumaczymy samym sobie to co nam się przydarza i to czego doświadczamy – czyli od naszego stylu wyjaśniania. Dotyczy to szczególnie tego jak podchodzimy do porażek i niekorzystnych dla nas wydarzeń. To podejście kładzie nacisk na to, co myślimy o przyczynach danej sytuacji, jaką rangę im nadajemy w naszym życiu, jak odnosimy je do siebie i jakie to wywołuje skutki dla naszego życia. Dzisiaj opowiem o drugiej teorii czyli teorii Seligmana z prostego powodu. Ona zakłada, że optymizm możemy rozwijać i uczyć się go doskonaląc nasz styl wyjaśniania. Dlatego nawet mając pesymistyczny styl wyjaśniania jesteśmy w stanie przesunąć się na skali bliżej w stronę optymizmu dzięki własnej pracy i prostym narzędziom. Kryteria oceny stylów wyjaśniania Jak ocenia się to czy ktoś ma optymistyczny czy pesymistyczny styl wyjaśniania niepowodzeń i porażek? Istnieją trzy główne kryteria, które odnoszą się do tego jak oceniamy przyczyny niepowodzeń, chodzi o stałość, zasięg i personalizację. 1) STAŁOŚĆ – odnosi się do tego czy uważamy, że przyczyny naszych niepowodzeń są stałe czy przejściowe. Jeżeli przyjmujemy, że stałe to znaczy, że niepowodzenia będą spotykać nas przez całe życie. Stoją za tym takie stwierdzenia jak nigdy, zawsze itd. Np nigdy nie udaje mi się umówić spotkania albo zawsze się gubię w obliczeniach nigdy tego nie umiałem i się nie nauczę. Czyli nie mam szans na zmianę. Krótko mówiąc pewne porażki i niepowodzenia są w moim życiu czymś stałym, niezmiennym i zawsze tak będzie. Jeżeli przyjmiemy, że przyczyny niepowodzeń są przejściowe wierzymy, że sytuacja może ulec zmianie. Mówisz sobie, że ostatnio nie udaje Ci się umawiać spotkań, ale to się zmieni za jakiś czas, w tym momencie nie potrafię wykonać tych obliczeń, ale mogę się tego nauczyć i wtedy powiedzie i się to na czym mi zależy. To daje nadzieję na możliwą zmianę albo sukces. 2) Drugie kryterium to ZASIĘG – chodzi o to czy widzimy przyczyny naszych niepowodzeń jako uniwersalne czy ograniczone. Jeżeli uznasz je za uniwersalne to przestaną dotyczyć tylko tej jednej, konkretnej sfery życia, zostaną też przelane na inne sfery. To znaczy, że jeżeli nie wiedzie Ci się w jednym obszarze życia to w Twojej ocenie wpłynie to na całe Twoje życie. Takie myślenie może spowodować, że zamiast jednego niepowodzenia doświadczysz wielu albo poddasz się w obszarach, których porażka w praktyce nie dotyczyła. Taka interpretacja wpływa też destrukcyjnie na realizację celów w życiu. Jeżeli jednego celu nie udało Ci się osiągnąć, możesz uznać, że innych też nie osiągniesz i zrezygnujesz ze wszystkich. Jeżeli przyczynę widzisz jako ograniczoną to odnosisz ją tylko do tej konkretnej sfery życia, nie generalizujesz i nie rozciągasz pesymistycznych wniosków na inne obszary. W praktyce to znaczy, że możesz odczuwać bezradność albo zniechęcenie w pracy, ale przyczyna z powodu której odczuwasz te rzeczy ostatecznie nie wpłynie to na Twój związek czy realizację pozostałych celów. Zawężasz jej wpływ w swoim życiu tylko do sfer, których ona bezpośrednio dotyczy. Jeżeli interpretujesz swoje niepowodzenia jako coś stałego o uniwersalnym zasięgu – czyli to się nie zmieni i dotyczy całego mojego życia – droga do rezygnacji a nawet depresji stoi przed Tobą otworem. Ale jeżeli interpretujesz niepowodzenia jako coś przejściowego i o ograniczonym zasięgu – to minie i dotyczy tylko tej sytuacji – będzie to źródłem Twojej nadziei. Dzięki temu łatwiej będzie Ci podjąć konieczne działania bez uczucia rezygnacji. 3) Trzecie kryterium to PERSONALIZACJA – może być wewnętrzna albo zewnętrzna. Chodzi o to czy przyczynę swojego niepowodzenia przypisujesz tylko sobie – czyli obwiniasz się, czy obwiniasz okoliczności zewnętrzne. Jeżeli o swoje niepowodzenia obwiniasz zawsze tylko siebie to personalizacja wewnętrzna. To znaczy, że wszystko, co Cię spotyka dzieje się z Twojej winy i nawet nie przyjmujesz opcji, że czynniki zewnętrzne mogły mieć w tym udział. Taka osoba niepowodzenie w pracy uzna za dowód, że nie nadaje się do tego zawodu, to jest jej wina, że się nie udało i nie ma zdolności, które są potrzebne żeby w tym zawodzie pracować. Zignoruje możliwe zewnętrzne przyczyny. Jeżeli wszystkie swoje niepowodzenia przypisujesz przyczynom zewnętrznym to personalizacja zewnętrzna. Czyli zupełny brak połączenia pomiędzy Tobą a przyczyną sytuacji, która się wydarzyła. Osoba, która przypisuje niepowodzeniom zewnętrzne przyczyny powie, że nie dostała wystarczająco szczegółowych danych żeby przygotować się do prezentacji stąd niepowodzenie, albo że nie ma szczęścia w tej pracy. Przyczyny przypisze czynnikom od siebie niezależnym. Personalizacja w ogóle jest bardzo ciekawa, bo jeżeli można się czepić optymizmu to myślę, że właśnie ona stwarza do tego największe możliwości. Może mieścić się w niej cała masa błędów interpretacyjnych. Od przeceniania swojego wpływu na sytuację przez branie całej winy na siebie, po kompletne uchylanie się od odpowiedzialności i zrzucanie wszystkiego na okoliczności. W praktyce można zmienić się albo w uosobienie nieomylności i zawsze prezentować postawę – co złego to nie ja – albo z drugiej strony w osobę, która bierze na siebie winę za wszystko, też za rzeczy na które nie miała wpływu. Sytuacja rzadko jest czarno biała i to czy ponosimy porażkę czy nie jest najczęściej wypadkową obu czynników – naszego działania i okoliczności. Zasadniczo osoby, które obwiniają się za swoje niepowodzenia mają dużo gorsze zdanie na swój temat niż osoby, które przyczyny niepowodzeń zawsze widzą poza sobą, na zewnątrz. Oczywiście ani jeden sposób ani drugi nie jest optymalny. Optymista a pesymista Czym różni się optymista od pesymisty według tych kryteriów? Optymista i pesymista zupełnie inaczej postrzegają swoje porażki i sukcesy. Optymista swoim niepowodzeniom przypisze niestały charakter – stwierdzi, że to minie – ograniczy ich zasięg do tej jednej konkretnej sytuacji i czasu – dzisiaj mi nie wyszło – a winą za niepowodzenie obarczy okoliczności – na spotkaniu była zła atmosfera -. Pozytywne wydarzenia uzna za stały trend, odniesie je do całości tego, co robi. Uzna, że ten jeden sukces wpłynie pozytywnie na całe jego życie i wniesie wszystko, co robi na wyższy poziom. Wszystkie zasługi przypisze sobie, własnym zdolnościom, staraniom i aktywności. Pesymista uzna swoje niepowodzenia za kontynuację stałego trendu – nigdy mi nie wychodzą takie spotkania – , w jego oczach ta porażka wpłynie negatywnie na całe jego życie a nie tylko na sferę, której dotyczy – a winą obarczy siebie, własną nieudolność albo głupotę. Jeżeli odniesie sukces stwierdzi, że to łut szczęścia, który w dodatku akurat przypadkowo dotyczy tego, co mu się dzisiaj udało – czyli odniesie to tylko do tej jednej konkretnej sytuacji i momentu – dzisiaj poszło nieźle – a zasługi przypisze wszystkiemu tylko nie sobie – dzięki atmosferze spotkania poszło mi dobrze -. Istnieje test, który pozwala stwierdzić jaki masz styl wyjaśniania – bardziej optymistyczny czy jednak pesymistyczny. Znów niestety w języku angielskim, ale zamieszczę link w opisie tego video. ( Style wyjaśniania w praktyce Może teraz jakiś konkretny przykład tego jak w praktyce działają style wyjaśniania. Wyobraź sobie, że optymista i pesymista startują w konkursie architektonicznym na projekt jakiegoś futurystycznego, energooszczędnego budynku. Pierwszy scenariusz jest taki, że wygrywa optymista. Odbiera nagrodę i myśli – jestem świetnym architektem, należy mi się ta nagroda, już widzę jak wygrywam też inne konkursy, ale nie tylko bo widzę w ogóle jak całe moje życie dzięki temu będzie lepsze, to wszystko dzięki moim staraniom i zdolnościom. Może to wyglądać na trochę aroganckie, ale jednocześnie nie ma bardziej wspierającego tłumaczenia sobie takich sytuacji. I o ile te tłumaczenia nie prowadzą do kompletnej arogancji to prowadzą do większej wiary w siebie i w swoje umiejętności. Czyli do czegoś czego nam zwykle brakuje. Kiedy optymista przegra konkurs mówi sobie – to tylko jeden konkurs, niczego to nie mówi o mnie jako o architekcie ani o moich zdolnościach, w żaden sposób nie odnosi się to też do reszty mojego życia i mojej przyszłości a tak w ogóle gdybym tylko miał szansę zaprezentować komisji swój projekt osobiście…Ale zasady konkursu mi na to nie pozwoliły. Dzięki takiemu podejściu optymista swobodnie i bez bagażu będzie mógł wziąć udział w kolejnym konkursie, jego wiara pozostanie niezachwiana. Drugi scenariusz jest taki, że wygrywa pesymista. Mówi sobie – dzisiaj mi się naprawdę udało, miałem szczęście, los tak chciał. Nie docenia siebie i swoich zdolności. Do kolejnego konkursu będzie startował z wahaniem i wątpliwościami, co do swoich umiejętności tak samo jak w pierwszym. Kiedy pesymista przegra, powie sobie – no tak zawsze przegrywam takie konkursy, (w domyśle zawsze tak już będzie) bo jestem do niczego w tej pracy, nie nadaje się do tego jestem mało zdolny i wszystko to moja wina. Wyuczona bezradność Z czasem taki styl podejścia do porażek w miarę kumulowania się ich ilości prowadzi do czegoś, co Seligman nazywa wyuczoną bezradnością czyli po prostu do kompletnej bierności. Nie podejmowania prób zmiany sytuacji nawet kiedy obiektywnie pojawiłaby się na to szansa. To myślenie w rodzaju – czegokolwiek bym nie zrobił to i tak nie przyniesie mi to żadnego powodzenia ani sukcesu, nie mam na to szans, próbowałem wiele razy i nie wychodziło więc już nie ma sensu próbować, bo to niczego nie zmieni. Jeżeli tak sobie mówisz i tkwisz w stanie wyuczonej bezradności to według Seligmana prosisz się o depresję. Zmiana stylu wyjaśniania na pozytywny może jej zapobiec. Plusy z bycia optymistą Ten styl wyjaśniania ma masę innych korzyści, które można zaobserwować na samym sobie. Na przykład kiedy masz optymistyczne nastawienie nawet w negatywnej sytuacji to powoduje, że dysponujesz szerszym wachlarzem możliwości działania. Rozwiązania swobodniej wtedy przychodzą do głowy niż kiedy masz pesymistyczne nastawienie – wtedy Twoja uwaga zawęża się, ilość dostępnych opcji gwałtownie spada. Optymizm wpływa na kreatywność i na cierpliwość Optymiści są w stanie dłużej czekać na rezultaty i są skłonni mniej kierować się chwilową przyjemnością kosztem odroczonej gratyfikacji, bo wierzą, że ich cele i marzenia są osiągalne. Optymizm ma ogromne znaczenie w zawodach związanych ze sprzedażą gdzie odrzucenie jest normalną sprawą. Pozwala na lepsze radzenie sobie z kryzysami, bo są traktowane jako coś przejściowego i okazja do przewartościowania naszego życia. Myślę, że największą korzyścią z optymizmu jest fakt, że pozwala na kontynuowanie, nie poddawanie się. Inna sprawa czy Twoja optymistyczna interpretacja przyczyn sytuacji jest prawdą i czy zawsze ma sens. Przytomny optymizm Myślę, że ze swoim optymizmem i wyjaśnianiem sobie różnych sytuacji w pozytywny sposób też można pójść za daleko i wtedy optymizm zamienia się w sposób na samooszukiwanie. Co mam na myśli? Jeżeli po 5 próbach zaproszenia kogoś na randkę on albo ona ciągle powtarza, że nie może bo ma lekcje zumby albo boksu, które uniemożliwiają w ogóle umówienie jakiegoś terminu a Ty w to wierzysz i traktujesz jako jedyną, tymczasową przeszkodę, która nie ma nic wspólnego z Tobą to czas na trochę realizmu. Myślę, że czasem odrobina pesymistycznego realizmu jest konieczna żebyśmy mogli praktykować coś, co nazywam sobie przytomnym optymizmem. Mam na myśli nie przesadzanie z naszą nieomylnością w interpretacji przyczyn zachowań innych ludzi i z tym co uważamy w naszym życiu za katastrofę i koniec świata. Chodzi o to żebyśmy mogli zdrowo cieszyć się z naszych sukcesów, ale też uczyć się na naszych porażkach. Jak być bardziej optymistycznym Myślę, że optymizm ma sporo wspólnego z czasem. To znaczy z naszą przeszłością, teraźniejszością i przyszłością. Kluczem do optymizmu i nadziei na przyszłość jest zaakceptowanie przeszłości. być może pełnej ciężkich sytuacji, trudności i uczucie wdzięczności że udało się przetrwać te rzeczy i z perspektywy czasu czegoś na nich nauczyć. To może być trudne jeżeli od dawna tkwimy w pesymistycznym stylu wyjaśniania, ale jest możliwe dzięki zmianie stylu wyjaśniania. Zachowanie optymizmu tu i teraz jest możliwe dzięki byciu tu i teraz bez przesadnego zagłębiania się w przeszłość i przyszłość, zaangażowanie w to co robimy. Po prostu cieszenie się chwilą. Z kolei żeby z optymizmem patrzeć w przyszłość potrzebujemy czegoś, co nas w tej przyszłości cieszy, do czego dążymy, nasze cele i to co nas ekscytuje i daje nadzieję. Nie tylko kiedyś tam za jakiś czas, ale umiejętność znajdowania ekscytujących rzeczy też na co dzień. Jak z pesymisty stać się optymistą Co zrobić żeby zmienić swój styl wyjaśniania z pesymistycznego na optymistyczny? Istnieje proste ćwiczenie, które w tym pomaga. Nazywa się ABCDE i składa się z kilku prostych kroków: zidentyfikowania przeciwności, przyjrzenia się przekonaniu jakie stoi za pesymistyczną interpretacją, oceny wpływu tego przekonania na nasz nastrój, zakwestionowania go i energizacji. Żeby pokazać jak to działa załóżmy, że masz pesymistyczny styl wyjaśniania. Wyobraź sobie, że Twój klient obiecał Ci, że zadzwoni do Ciebie z decyzją, co do waszej potencjalnej współpracy dzisiaj o 17. Siedzisz przygotowany i czekasz na telefon, ale klient nie dzwoni. Jest 18 nic się nie dzieje. 1) Pierwszy krok: zidentyfikowanie przeciwności – w tym przypadku to to, że klient nie zadzwonił. 2) Drugi krok: zidentyfikowanie Twojego negatywnego przekonania, które może brzmieć np. tak: on nie jest już zainteresowany współpracą ze mną, bo jestem mało przekonujący i w ogóle beznadziejny w tym co robię. 3) Kolejny krok to ocena jak to przekonanie wpłynęło na Twój nastrój. Jak się czułeś wcześniej zanim się pojawiło a jak się czujesz teraz? Wcześniej czułem się super, podekscytowany i zadowolony. Teraz jestem załamany, czuję, że może mi się nie udać rozwinąć mojej firmy według planu jak tak dalej będzie szło z klientami. 4) Kolejny krok to uświadomienie sobie, że Twoja interpretacja nie jest jedyną możliwą. To otwiera drogę do kwestionowania Twojego przekonania czyli szukania alternatywnych opcji wyjaśnienia: Jakie są dowody na fałszywość tego negatywnego przekonania? Np. Klient od pół roku regularnie kontaktuje się ze mną w sprawie tej współpracy, omówiliśmy dogłębnie wszystkie szczegóły, był zadowolony z tego, co dla niego przygotowałem jako demo, poprosił o wszystkie informacje na temat procesu powstawania moich projektów itd. To znaczy, że jest zaangażowany, poza tym pierwszy raz nie zdzwonił na czas. Jakie są alternatywne wyjaśnienia tej sytuacji, że nie zadzwonił? Umówiliśmy się na 17, może zapomniał, bo spieszył się do domu, może miał wypadek albo nie jest jeszcze gotowy do rozmowy, wysłałem mu 300 stron materiałów, może tego nie przejrzał. itp. Jeżeli to Cię nie przekonuje możesz się zastanowić nad tym, czy rzeczywiście konsekwencje tego, że klient nie zadzwonił spowodują jakąś katastrofę i skutki tego będą trwałe. Możesz się okazać, że w sumie to nie, bo masz przecież innych klientów i 5 innych rozmów już umówionych. Jeżeli to Cię nie przekonuje, po prostu zadaj sobie pytanie – wierząc w które wyjaśnienie lepiej się czuję i które lepiej wpływa na realizację moich kolejnych celów, zdobywanie kolejnych klientów. Raczej to alternatywne wyjaśnienie np. takie, że klient nie zdążył się przygotować. 5) Ostatnia rzecz to energizacja czyli ponowne zbadanie tego jak się czujesz, tym razem po przyjęciu tego alternatywnego wyjaśnienia. Czuję się lepiej, czuję ulgę. Jak nie zadzwoni w ciągu kilku dni to ja się z nim skontaktuję, tak czy inaczej poradzę sobie i to tylko mnie bardziej zmotywuje do zdobywania kolejnych klientów. Tak właśnie krok po kroku można zmieniać swój styl wyjaśniania. To jest szczególnie przydatne kiedy mamy tendencje do tego żeby wymyślać najczarniejsze scenariusze w sytuacjach, które są zupełnie niewinne albo drobne i nabierają ogromnych rozmiarów przez nasz piętrzący się potok negatywnych przekonań. To może tak samo dotyczyć relacji intymnych jak sytuacji profesjonalnych. MAGDA ADAMCZYK
For those who saw "good" or "evil" immediately, the accuracy of the personality test varied. "The first thing I saw was evil," one commenter wrote, "and it was right, I do have trust issues." Another person was confused by how out of line their initial reaction seemed to be with their personality.
Tu sprawdzisz kim jesteś: pesymistą czy optymistą? Tagi dla tego testu: :D :) o humor rozrywka zabawa ;) :-) :-D ;-) Podaj swoje imię: W co najbardzej lubisz się bawić? W berka W chowanego W zgaduj zgadula W każdą zabawę, byleby była fajna Ja się nie bawię Twój najlepszy przyjaciel to: Nie mam przyjaciół... Wiecznie płacząca maruda Bardzo nerwowy gaść... Największy dowcipniś świata! Widzisz największą kałużę błota na świecie. Co robisz? Dowcipkujesz na jej temat Patrzysz na nią z podziwem i zachwytem Omijasz ją Taplasz się w niej jak świnia :) Przechodzisz po niej Co cię interesuje? Bijatyka Śmiech, zabawa, rozrywka itd. itp. Nic Wszystko Nauka Co robisz najczęciej? Płaczesz i wściekasz się Opowiadasz kawały Śmiejesz się z różnych dowcipów Jak się śmiejesz? Ja się nigdy nie śmieje. HeHe! HaHaHaHaHaooo... HaHuHiHeHu!!! HaHa? Stoisz, a olbrzymi potwór z Lochness ryczy Ci w twarz. Co robisz? Popełniasz samobójstwo, wchodząc do paszczy monstrum. Uciekasz. Mówisz "Fuj! Umyj lepiej zęby!" Mdlejesz ze strachu. "Ratunku! Pomocy" wrzeszczysz. Jeśli ktoś cię zapyta "ile nóg ma pies?" odpowiadasz: 4,5 łapy 4 łapy 2 łapy 4 nogi 4,5 nogi. Które z tych sływ wydaje ci się śmieszne? Żadne z powyższych Talerz Pimelek Oguras Klej Czy lubisz się śmiać? Tak! Śmiech to zdrowe, ja ci to napewno powiem! :) Nie, od tego boli brzuch Czasami lubię... Nie mam pojęcia! Jak byś nazwał swojego psa? Mięsisty Nochal Niuch Hau Straszliwy Jak wołają na ciebie przyjaciele? Grubas Chihotek Mały Chudzielec Szkolny tyran :( Jak najczęściej się czujesz? :-) :-D :-| :-( x-( Które to pytanie? 14 Nie liczeyłem, bo po co? Czy chciałbyś mieć sierść? Pewnie! W życiu!
Here are a 5 tips for increasing optimism: 1. Be informed. The past – or your individual understanding of the past – influences how you think about the future. And, research suggests that better informed people tend to be more optimistic. You see, people tend to be unaware of past improvements in the state of the world. Optymizm i pesymizm to dwie, skrajne różne, postawy wobec świata i rzeczywistości. Jak wykazują badania optymistom żyje się o wiele lepiej. i pesymizm to dwie skrajne różne postawy wobec rzeczywistości. Optymiści pozytywnie patrzą w przyszłość, wierzą we własne możliwości i potrafią cieszyć się z sukcesów innych. Natomiast pesymiści to osoby, które mają negatywny stosunek do świata, a ich egzystencji towarzyszy nieustanny lęk, który związany jest z tworzeniem czarnych scenariuszy na temat przyszłych zdarzeń. Sprawdź, jakie jeszcze cechy różnią te postawy życiowe i jak je rozpoznać? Wyjaśniamy też, jak wpływają na zdrowie i podpowiadamy, jak zostać optymistą. Według Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) większość Polaków deklaruje zadowolenie z życia, w tym przede wszystkim z przyjaciół i bliskich znajomych (84 proc.), z dzieci (74 proc.) oraz ze swojego związku (90 proc.) Jak pokazują statystyki co drugi Polak pozytywnie patrzy na swoją przyszłość, a także jest zadowolony ze swojego stanu zdrowia. Przy czym warto podkreślić, że do grona osób deklarujących optymizm zaliczają się przede wszystkim osoby młodsze i w średnim wieku (poniżej 55. roku życia). Ponadto poczucie zadowolenia ze swojego życia dla wielu Polaków nierozerwalnie związane jest ze statusem materialnym, a także z deklarowaną jesteś naprawdę? Optymistą czy pesymistą? Rozwiąż nasz TEST!Optymista – kto to jest?Optymizm jest poglądem filozoficznym, a zarazem jednostkową postawą wobec świata, charakteryzującą się pozytywnym nastawieniem do rzeczywistości. Oficjalnie, po raz pierwszy termin ten został użyty w XVII w., jednakże prawdziwe znaczenie zyskał dopiero w 1872 r. kiedy to Francuska Akademia Nauk zarówno optymizmowi, jak i pesymizmowi nadała kategorię pojęć naukowych. Co ważne, postawy te znamy dzięki dwóm wybitnym filozofom - Gottfriedowi Leibnitzowi i Arturowi Schopenhauerowi. Optymizm najczęściej definiowany jest jako postawa charakteryzuje się:Wiarą, w to, że ma decydujący wpływ na swoje życie. Niedopuszczeniem do siebie czarnych scenariuszy. Radosną postawą wobec innych. Przekonaniem o własnych możliwościach. Umiejętnością radzenia sobie z przeciwnościami losu. Gotowością przyjęcia nawet częściowych rozwiązań. Akceptacją siebie, innych i otaczającego świata. Brakiem zawiści wobec innych. Cieszeniem się z sukcesów innych ludzi. Chęcią dzielenia się miłością i radością. Umiejętnością czerpania radości z życia. Zobacz też:Jak odróżnić smutek od depresji? Zrób test i sprawdź, czy potrzebujesz pomocyIntrowertyk i ekstrawertyk - kto to? Definicja i cechyRodzaje optymizmuOptymista jest osobą, która postrzega otaczającą rzeczywistość jako sumę pewnych pozytywnych wydarzeń i okoliczności. W jej prywatnym bilansie dobre zdarzenia przeważają - zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym - nad tymi złymi. Przy czym warto podkreślić, że optymizm nie jest podstawą, która pojawia się bez przyczyny. Zwykle rodzi się w człowieku pod wpływem wychowania, a także kontaktu z rodzicami i najbliższym otoczeniem (rówieśnikami i nauczycielami). Stanowi ona rezultat wpojonego przeświadczenia o istnieniu wyraźnego związku pomiędzy wiarą w siebie i we własne możliwości a osiąganiem sukcesów (zarówno na polu zawodowym, jak i prywatnym). Co ważne, optymizm dziecka zwykle jest rezultatem naśladowania postawy rodziców wobec rzeczywistości. Wyróżnia się kilka podstawowych typów optymizmu, w tym:Optymizm sprawczy, który charakteryzuje się wiarą w istnienie silnej zależności pomiędzy myślami i staraniami człowieka a osiąganiem wyznaczonych sobie celów. Optymizm esencjonalny, który charakteryzuje się przekonaniem, że świat skonstruowany jest w ten sposób, by sprzyjać jednostce (bez względu na jej działania). Optymizm dyspozycyjny, który charakteryzuje się założeniem, że w przyszłości dobre zjawiska będą dominować nad tymi złymi. Optymizm realistyczny, który charakteryzuje się pozytywną postawą wobec świata i jednoczesną świadomością na temat własnych ograniczeń. Optymizm nierealistyczny, który charakteryzuje się istnieniem wyraźniej rozbieżności pomiędzy oczekiwaniami wobec świata a prawdopodobieństwem ich zrealizowania. Optymizm porównawczy, który charakteryzuje się dostrzeganiem silnej zależności pomiędzy oczekiwaniami wobec przyszłości poszczególnych jednostek. Optymizm sytuacyjny, który ujawnia się wyłącznie w określonym przypadku i zwykle ma on charakter tymczasowy (może dotyczyć ważnego wydarzenia np. ślubu). Optymizm strategiczny, który stanowi postawę wobec świata, charakteryzującą się pozytywnym nastawieniem wobec rzeczywistości, ale uwarunkowana jest ona poczuciem kontroli. Skąd się bierze optymizm?Według badań przeprowadzonych, przez Tali Sharot i Elizabeth Phelps z New York University, optymistyczne myślenie o przyszłości związane jest z komunikacją kory czołowej z obszarami podkorowymi, które zlokalizowane są w głębi mózgu. Badaczki doszły do takiego wniosku dzięki obserwacji mózgu przy wykonywaniu rezonansu magnetycznego. Podczas tego badania poproszono grupę ochotników o wyobrażenie sobie różnych zdarzeń z przyszłości - zarówno pozytywnych np. udanej randki, jak i negatywnych np. kradzieży portfela. Okazało się, że mózg badanej grupy wykazywał znacznie większą aktywność przy wyobrażaniu sobie pozytywnych zdarzeń. Szczególnie aktywne były dwa obszary mózgu: jądra ciała migdałowatego i niewielkie struktury ulokowane w głębi mózgu, które odpowiedzialne są za odbieranie i przetwarzanie różnych emocji i informacji. Wedle Tali Sharot - profesor neuronauki poznawczej - ludzki mózg posiada osobliwy mechanizm neuronalny, który warunkuje pozytywne odbieranie rzeczywistości. Dowodem na to może być sytuacja, w której człowiek zmuszony jest wybierać pomiędzy dwiema bardzo atrakcyjnymi ofertami pracy. Mimo że początkowo postrzega je za równe intratne, to wówczas, gdy na którąś z nich się zdecyduje, to automatycznie wydaje mu się ona znacznie też:Jak radzić sobie ze stresem?Psychoterapia: jak wygląda i jak przebiega pierwsza wizyta? Wpływ optymizmu na zdrowieWedług amerykańskiego psychologa - Martina Seligmana optymizm w czworaki sposób wpływa na zdrowie człowieka:Lepsze funkcjonowanie układu odpornościowego. Istnieją badania udowadniające, że optymizm pozytywnie wpływa na funkcjonowanie systemu immunologicznego, a pesymizm - negatywnie. Wówczas, gdy jesteśmy negatywnie usposobieni wobec świata, zazwyczaj w naszym życiu dominują negatywne emocje, które skutkują obniżeniem poziomu katecholamin i endorfin. Przekłada się to na osłabienie układu odpornościowego i większą podatność na profilaktyki przeciw chorobowej. Jak wykazują badania przeprowadzone przez Mirosława Kowalskiego optymiści znacznie chętniej stosują działania, których celem jest zapobieganie różnym chorobom. Związane jest to z tym że osoby, które są pozytywnie usposobione na rzeczywistość, wierzą w to, że mają wpływ na swoje życie i chętniej podejmują różne działania sprzyjające utrzymaniu dobrego stanu ryzyko wystąpienia chorób. Wedle badań pesymiści znacznie częściej zapadają na różnego rodzaju choroby niż optymiści, co prawdopodobnie związane jest z negatywnym nastawieniem, a co za tym idzie - aktywnością negatywnych skutków stresu. Stres jest jednym z podstawowych czynników rozwoju wielu chorób w tym chorób układu krwionośnego. Jak wykazały badania optymiści rzadziej zapadają na te choroby, ponieważ znacznie lepiej radzą sobie ze stresem. Dodatkowo optymiści mają znacznie niższy poziom kortyzolu (hormonu stresu).Optymizm jest postawą wobec świata, która pomaga nie tylko w profilaktyce przeciw chorobowej, ale również w leczeniu istniejących schorzeń. Jak wykazują badania optymiści znacznie lepiej przechodzą rekonwalescencję, a co więcej - znacznie częściej niż pesymiści przestrzegają zaleceń jest pesymista?Pesymizm, podobnie jak optymizm, jest postawą wobec świata, która swoje korzenie ma w dzieciństwie i modelu wychowania. Przy czym wpływ na pesymizm, mogą mieć także różne, traumatyczne wydarzenia z przeszłości. Główną cechą charakteryzującą pesymistów jest dostrzeganie wyłącznie ujemnych stron rzeczywistości i czekanie na nieuchronną katastrofę. Wiąże się to nierozerwalnie z nieustannym poczuciem lęku, niepewnością w relacjach interpersonalnych, a także brakiem wiary we własne charakteryzujące pesymistę:Bierność. Skłonność do izolacji. Niepewność w relacjach interpersonalnych. Brak wiary we własne możliwości (niska samoocena). Brak asertywności. Tworzenie czarnych scenariuszy. Podwyższony poziom lęku. Pesymizm ma najczęściej swoje podłoże w dzieciństwie. Przyczyniają się do niego przede wszystkim rodzice, którzy nie wierzą w dziecko, czym podkopują jego samoocenę. pesymizmu na stan zdrowiaPesymizm psychologiczny ma destrukcyjny wpływ na zdrowie - odbija się negatywnie na funkcjonowaniu organizmu. Dotyczy to w głównej mierze układu odpornościowego i większej podatności na działanie szkodliwych drobnoustrojów. Co więcej, pesymistyczne nastawienie do życia wiąże się z odczuwaniem ciągłego lęku i niepokoju, co skutkuje podwyższonym poziomem kortyzolu (hormonu stresu). Z kolei wysoki poziom tego hormonu może przyczyniać się do problemów z funkcjonowaniem układu krwionośnego i pokarmowego. Istnieją badania potwierdzające, że pesymiści znacznie częściej niż optymiści zmagają się z arytmią (zaburzeniami rytmu serca), a także z takimi chorobami jak np. zespół jelita drażliwego. 10 produktów na dobry humor – sprawdź, co jeść, by poprawić ... Radykalny pesymizm jest zazwyczaj autodestrukcyjny i prowadzi do stopniowego wyniszczenia psychicznego. Przy czym jak podkreślają psychologowie umiarkowani pesymiści, cechują się mniejszą podatnością na depresję, co związane jest z tym że spodziewając się najgorszego, znacznie lepiej radzą sobie z traumatycznymi przeżyciami aniżeli zwykle rozwija się już w dzieciństwie pod wpływem pesymizmu rodziców i osób z najbliższego otoczenia dziecka. Może się do niego przyczyniać perfekcjonizm, który przejawia się zbyt wysokimi wymaganiami względem siebie i dziecka. Wiąże się z nim również ambicja, która charakteryzuje się dążeniem do bycia najlepszym w każdej dziedzinie życia. Brak zaufania i wiary w innych, co może szczególnie skutkować niską samooceną, nadmiernym krytycyzmem, a także poczuciem beznadziejności. Traumatyczne przeżycia, którymi mogą być śmierć osoby bliskiej (rodzica, dziecka czy też męża/żony). ZOBACZ: Jacek Walkiewicz: Człowiek świadomy jest spójny. Wie, co robi i jak to wpływa na otoczeniePolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Test Answers You choose how strongly or weakly your idea matches the answer, and how you feel or agree with it. Optimists tend to look at the bright often, while pessimists are the opposite. The test takes up to 5 (five) minutes!
Różnica między optymistą a pesymistą - Życie Zawartość: Optymista kontra pesymistaKim jest optymista?Kim jest pesymista?Jaka jest różnica między optymistą a pesymistą? Optymista kontra pesymistaOptymista i pesymista to dwa różne słowa, między którymi można zidentyfikować szereg różnic. Te słowa są często mylone, jeśli chodzi o ich prawdziwe znaczenie. W rzeczywistości można powiedzieć, że oba są dokładnie przeciwne w swoim znaczeniu. Najpierw spróbujmy zrozumieć znaczenie tych dwóch słów. Optymista to taki, który patrzy na jaśniejszą stronę życia. Z drugiej strony pesymista to taki, który patrzy na ciemniejszą stronę życia. To jest główna różnica między tymi dwoma słowami. Nawet patrząc na nasze życie, możemy stwierdzić, czy jesteśmy optymistami i pesymistami. W tym artykule podjęto próbę podkreślenia różnic, które można zidentyfikować między tymi dwoma słowami, zapewniając jednocześnie szczegółowy opis tych jest optymista?Optymista to osoba, która zawsze liczy na najlepsze. Nigdy nie rezygnuje z wyzwań. Optymista robi wszystko, co w jego mocy, aby załatwić sprawy w taki czy inny sposób. To podkreśla, że ​​optymista ma potencjał, by spojrzeć na jasną stronę rzeczy i podjąć wysiłek. Optymista uwielbia przygody. Ma nadzieję, że czas zmieni daną złą sytuację na dobrą. Optymista zawsze ma nadzieję, że lepsza pozycja wynikałaby z dobrej pozycji, a najlepsza z lepszej pozycji. Optymisty nie da się łatwo pokonać. Jest to jedna z kluczowych różnic przy porównywaniu osoby optymistycznej i pesymistycznej. W przeciwieństwie do optymisty, pesymistę można bardzo łatwo pokonać. Wynika to z faktu, że optymista patrzy na możliwą poprawę złych sytuacji. Nawet gdy sytuacja jest bardzo trudna i masz ochotę się poddać, optymista może odkryć przynajmniej jedną dobrą rzecz i dążyć do doskonałości. Bardzo łatwo jest pracować z osobą, która ma optymistyczne spojrzenie na życie, ponieważ może ona maksymalnie wykorzystać to, co ma. Nawet w związkach i przyjaźniach. Ludzie wolą tych, którzy są bystrzy i optymistyczni, niż pesymistyczni. Dzieje się tak, ponieważ osoba optymistyczna wie, jak doceniać i być szczęśliwym. Przyjrzyjmy się teraz cechom pesymisty. Kim jest pesymista?Pesymista to osoba, która zawsze myśli o najgorszym. W przeciwieństwie do optymisty, który próbuje odnieść sukces nawet w trudnej sytuacji, pesymista nie. To sprawia, że ​​bardzo łatwo rezygnuje ze wszystkich wyzwań. To kolejna różnica między tymi dwoma słowami, ponieważ w momencie, gdy pesymista napotyka trudności, wolałby porzucić, zamiast próbować jakoś to zadziałać. Pesymista uważa, że ​​w danej sytuacji nic nie można zrobić i nie próbuje robić żadnych odważnych rzeczy. Pod tym względem pesymista jest przeciwieństwem optymisty. Uważa, że ​​gorsza sytuacja wynikałaby ze złej sytuacji, a najgorsza z gorszej sytuacji. To jedna z głównych różnic między optymistą a pesymistą. Pesymista patrzy na możliwą dalszą degradację złych sytuacji. Pesymista zawsze potrafi znaleźć błędy w sytuacjach i utrudniać to nie tylko sobie, ale i innym. To podkreśla główne różnice między tymi dwoma typami. Teraz podsumujmy różnice w następujący sposób. • Optymista to taki, który patrzy na jaśniejszą stronę życia, ale pesymista to ten, który patrzy na ciemniejszą stronę życia. • Optymisty nie da się łatwo ujarzmić, ale pesymistę można łatwo ujarzmić. • Pesymista to osoba, która zawsze myśli o najgorszym, co sprawia, że ​​bardzo łatwo rezygnuje ze wszystkich wyzwań, podczas gdy optymista stara się, aby to działało bez względu na to, jak trudna jest dzięki uprzejmości: autorstwa Nevit Dilmen [CC BY-SA lub GFDL], za pośrednictwem Wikimedia autorstwa Gutenberg [domena publiczna], źródło Wikimedia Commons Minęło 15 lat, tak wiele a jednak tak przytłaczająco mało. Teraz blondynce włosy urosły prawie do ziemi, do tego stała się piękną i atrakcyjną kobietą a mimo to nadal nie posiadała swojej drugiej połówki czy też kogoś kto mógłby jej pomóc lub pocieszyć - wszystko na marne. Optymista czy pesymista – do którego określenia jest Ci bliżej? Częściej cieszysz się życiem, czy rozmyślasz, jakie jest do dupy? I w końcu: prędzej umrzesz ze śmiechu czy ze stresu? Część z Was pewnie od dawna intuicyjnie czuje, że do życia generalnie bardziej opłaca się mieć radosne podejście. Optymizm daje bowiem siłę do pokonywania problemów i ułatwia radzenie sobie z porażkami. Pozwala też cieszyć się z małych rzeczy, w których, jak przekonuje S. Grzeszczak, wzór na szczęście zapisany je-est 🎶 Potęga optymizmu Potęgi optymizmu próbowały dowieść także różne mądre głowy – i to z całkiem niezłym skutkiem. W Holandii znalazła się na przykład grupa naukowców, których szalenie intrygował szereg problemów psychicznych i fizycznych związanych z nastawieniem do życia – wpływ depresji na rozwój schorzeń sercowo-naczyniowych. W związku z tą niecodzienną pasją podjęli się długoletnich badań, w trakcie których dokładnie śledzili styl życia 999 ochotników (nie mogli wziąć jednego więcej…?). Na koniec, czyli w 2004 roku, przedstawili swoje wyniki w naukowym czasopiśmie Archives of General Psychiatry. Po ponad 9 latach eksperymentu okazało się, że optymiści nie tylko rzadziej chorowali i umierali, ale też żyli wyraźnie dłużej. Naukowcy wywnioskowali więc, że stoi za tym silniejsza wiara w skuteczność i sens zdrowego stylu życia. Z takim podejściem optymista łatwiej wypracowuje i podtrzymuje prozdrowotne nawyki, co ogranicza ryzyko całego szeregu chorób. A jeżeli nawet już choruje, to statystycznie częściej i szybciej dochodzi do zdrowia niż pesymista. Gang długowiecznych zakonnic Jeszcze ciekawszy eksperyment przeprowadzili badacze z Uniwersytu Kentucky. Przebadali gang 180 długowiecznych zakonnic, z których każda miała od 75 do 102 lat. Naukowcy wybrali tak oryginalną grupę, ponieważ okazało się, że z naukowego punktu widzenia siostry stanowiły fantastyczny obiekt badawczy – wszystkie żyły w jednym miejscu, znajdowały się w podobnym wieku, miały identyczną dietę, te same nawyki i zażywały tyle samo ruchu. A jakby tego było mało, to jeszcze każda z nich przez całe życie prowadziła dziennik! Idealna grupa do badań. To, co różniło siostry między sobą, to stosunek do życia. Badacze doszli do tego poprzez analizę ich zapisków – policzyli na przykład, ilu użyły słów o pozytywnym i negatywnym zabarwieniu emocjonalnym. Następnie podzielili je na tej podstawie na 4 grupy – na wykresie widać wyniki dla największych optymistek i największych pesymistek. Łączny wynik okazał się spektakularny – przewidywana długość życia była aż o 10,7 lat większa u happy sisters niż u grumpy sisters. Aż się sama buźka śmieje, co? Źródełka: Giltay EJ, Geleijnse JM, Zitman FG, Hoekstra T, Schouten EG. Dispositional optimism and all-cause and cardiovascular mortality in a prospective cohort of elderly dutch men and women. Arch Gen Psychiatry. 2004 Nov;61(11):1126-35. Danner DD, Snowdon DA, Friesen WV. Positive emotions in early life and longevity: findings from the nun study. J Pers Soc Psychol. 2001 May;80(5):804-13. Stewart S, Thompson DR. Does comedy kill? A retrospective, longitudinal cohort, nested case-control study of humour and longevity in 53 British comedians. Int J Cardiol. 2015 Feb 1;180:258-61.
Pesymista czy optymista? Te dwie skrajnie różne postawy wobec rzeczywistości mogą wiele powiedzieć o danym człowieku i jego zachowaniach. Są tacy, którzy widzą świat w czarno-białych
zapytał(a) o 15:57 Jesteś optymistą, czy pesymistą ? Jesteś optymistą, pesymistą czy realistą ?I dlaczego ? Pytam z ciekawości. Odpowiedzi EKSPERTGrayson odpowiedział(a) o 16:07 Każdym z wymienionych przez zależy od sytuacji życiowej w jakiej się obecnie znajduję. Staram się i przeważnie jestem realistką ;) blocked odpowiedział(a) o 16:24 Staram się być realistką, chcoiaż czasem ciągnie mnie trochę w stronę pesymizmu, lub optymizmu. Zależnie od dlaczego realistką? Bo według mnie to najzdrowsze podejście do świata... EKSPERTDrysh odpowiedział(a) o 16:29 Jestem optymistką, bo takie patrzenie na świat uważam za najlepsze. Pesymistą. Nie wierzę w lepszą przyszłość. Wiluroza odpowiedział(a) o 16:53 Pozytywną realistką, dlatego że patrzę na świat takim jaki jest, ale często mnie bawi i mam pozytywny do tego stosunek. Natomiast nie jestem optymistą, bo nie lubię sobie wmawiać, że nie ma zła na świecie. Nie jestem pesymistą, bo nie chcę widzieć ciągle wszystkiego w czarnych barwach. Szczerze to jestem kazdym po trochu ;) widze i dobre strony czegos i zle… czasem mysle realistycznie, czasem optymistycznie, a czasem pesymistycznie ;) Nikt nie jest idealny… Jess2904 odpowiedział(a) o 16:02 blocked odpowiedział(a) o 16:29 Pesymistką. dlatego, że wszystko jak na razie mi się w życiu sypie. Katsűko. odpowiedział(a) o 16:58 Realistką, staram się nie szukać problemów tam gdzie ich nie ma lub po prostu ich nie wyolbrzymiać, chociaż czasem mam do tego skłonności. O optymizmie to się nie wypowiem, bo odczuwam go rzadko. blocked odpowiedział(a) o 16:58 Pesymistką, nie dostrzegam pozytywnych stron życia. Żyję, bo muszę. blocked odpowiedział(a) o 17:10 Jestem realistką. Do wszystkiego podchodzę raczej obojętnie. Nie ma czegoś takiego u mnie "Ohh na pewno mi się uda ! " , ale też nie ma "Jestem do niczego, nic nie wyjdzie". Jestem raczej tak po środku i umiem dostrzec i pozytywy i negatywy danej sytuacji. shui666 odpowiedział(a) o 18:05 Jestem pesymistką a to dlatego , że jestem też patrzę na świat pozytywnie , zbyt wiele mnie już spotkało. EKSPERTkarola2672 odpowiedział(a) o 18:12 Pesymistą, gdyż widzę świat w czarnych kolorach blocked odpowiedział(a) o 18:22 Dziś usłyszałam od kilku osób, że jestem cynikiem. VinGuSia odpowiedział(a) o 19:02 Optymistką która może czasem ma zły dzień,ale staram się też patrzeć jak realistka,ale jak na razie słabo mi to wychodzi :) blocked odpowiedział(a) o 20:08 Pesymistka, głównie przez to co dzieję się wokół mnie i poprzez moje doświadczenia życiowe. blocked odpowiedział(a) o 20:16 Mam nadzieję,że optymistką,ale no,w sumie nie wiem :C blocked odpowiedział(a) o 20:41 Evilly. odpowiedział(a) o 19:47 Pesymistką. I myślę, że nawet gdybym próbowała, nie umiałabym być optymistką. A dlaczego - po prostu po pewnych doświadczeniach życiowych nie myślę już "na wesoło". Jestem (jak to powiedziała moja cioteczna siostra) "pesymistyczką", bo tak xD blocked odpowiedział(a) o 15:19 Realistą, już przestałem oglądać się za siebie i marzyc, teraz myślę o tym co jest, żyję dniem dzisiejszym Aarung odpowiedział(a) o 21:32 Raczej realistą, ale czasami staram się być optymistą bo to bardzo pomaga :) Pesymistką - moje życie jest trudne i puste Jestem widzę świat w szarych kolorach, nigdy nic mi się nie udaje, tylko wiecznie się smucę :( blocked odpowiedział(a) o 15:59 jestem optymistka, realistka i od dnia i nastroju :)[LINK] Mogę liczyć na rewanżyk poprzez komentarz na moim bloguu ? :)) Uważasz, że ktoś się myli? lub
AfZG. 111 289 222 230 80 345 127 93 349

optymista czy pesymista test